futboool! sędziowie ŁZPN

elpolacco

Pytania moje dotyczą dwóch kwestii.

Po pierwsze, co sądzicie o ustawianiu się sędziego za bramką (np. przy rożnych)?
Po drugie, co myślicie o przerywaniu gry, gdy zawodnik leży na murawie, a następnie wznawianiu jej sędziowskim - w odróżnieniu od wybijania przez samych zawodników piłki na aut?

ck · Gość

co do pierwszej sprawy to według mnie najbardziej wskazaną pozycją przy rogach to lini
tzw. piątki, nie powinno się raczej stać za bramką chociaż nie twierdze że jest to nie wskazane ale może znacznie ograniczać pole widzenia sędziego głównego oraz kontakt wzrokowy z asystentem
co do drugiej sprawy to uważam zę należy to wypośrodkować, na ten czynnik akurat wpływa wiele innych takich jak poważna kontuzja czy korzystna sytuacija i jak mi to starsi koledzy mówią w takich sytuacijach trzeba mieć nosa

elpolacco

Dzięki, za podpowiedzi, przedadzą się z pewnością Very Happy

Ale idąc dalej, postaram sie sprecyzować.
Czy doradzacie/odradzacie stawanie w pobliżu lub za bramką?
Czy praktykujecie to?
Ja raczej spotkałem się z sędzią stojącym tak jak asystent przy serii rzutów z punktu karnego (przecięcie linii pola bramkowego z końcową, tuż za boiskiem). Czy to nie utrudnienie przy szybkiej zmianie strony gry itp.?

A jeśli chodzi o przerywanie.
Na naszych meczach rzadko dochodzi co ciężkich kontuzji, choć zdarzają się pewnie skręcenia itp. Więc pomińmy przypadki ewidentne, kiedy istnieje groźba kontuzji i również te, kiedy tworzy się akurat doskonała sytuacja do zdobycia bramki.
Mówmy o sytuacji zwykłej, piłka jest w bezpiecznej odległości od bramki, akcja ma średnie tempo. Zawodnik w wyniku jakiegokolwiek zdarzenia upada i leży już co najmniej, powiedzmy, 10 sekund. Co robicie?

CK · Gość

a gdzie takich sędziów zaobserowałeś jeśli moge spytać? ja sie żadko spotykam z takim ustawienie. jak sam wspomniałeś ta pozycja bardzo utrudnia przy szybkiej zmainie stron nadązyż za akcją mnie bardzo żadko zdaża sie stać nawet na lini końcowej a co dopiero za bramką
a co do drugiej sprawy to powiem ci ze jest wiele interpretacij w zależnosci jaki oserwator jest na meczu:) a tak na serio lepiej zawsze przerwać grę i wznowić ją sędziowskim kiedy bedziesz już wiedział co stało sie danemu piłkarzowi.

elpolacco

Widziałem w telewizji ogólnopolskiej Wink

Bundesliga, ale meczu nie pamiętam.

elpolacco

Ach, no i jeszcze o tym nieszczęsnym sędziowskim.
Zacznę od tego, że nigdy nie sędziowałem jeszcze "pod obserwatora", trudno mi to zroumieć, z tym sie pogodzić i oswoić.
Widać, różni ludzie - różne poglądy.

Zacząłem w ogóle ten temat z dwóch powodów.
Po pierwsze, dość często (ale bez przesady) przerywam grę z powodu leżącego człowieka, który leży dłużej niż chwilę.

Wygląda to zazwyczaj tak, że gdy ktoś upadnie w niegroźnej sytuacji, widać, że to nic groźnego, jednak leży to przez cały czas od momentu upadku staram się spoglądać na niego (2-3 razy), a jeśli nie wstanie po tych umownych kilkunastu sekundach, przerywam grę. Podbiegam, sprawdzam, zawodnik schodzi by udzielono mu ewentualnej pomocy (tu kolejne pytanie: chyba nie musi schodzić, jeśli on tego nie potrzebuje, bo podniósł się sam, a ja widzę, że nie ma potrzeby go wyganiać).
Tymczasem oglądając mecz Ligi Mistrzów Mejuto Gonzales, którego szanuję, zrobił coś, co według mnie było karygodne i niewybaczalne. Po zderzeniu głowami dwóch zawodników upadło na ziemię (jednego od razu zabrano na szycie), sam stał nie dalej niż 5 metrów od nich, to nie dosyć że gry nie przerwał, to jeszcze po chwili pokazał zawodnikom by wybili piłkę w aut!
Według mnie: kpina w biały dzień na oczach milionów.

Co wy na to?

Gość

towoie zachowanie według mnie jest jak najbardziej prawidłowe.
a co do mejuto gonzalesa to jak to sie mówi co kraj o obyczaj i jak widzisz każdy sedzia w lidze mistrzów ma inny styl sędziowania jedni karzą za to inni za tamto i powiem ci że niby fifa dązy do ujednolicenia interpretacij ale tak naprawde system szkolenia w każdym kraju jest inny:) pozdrawiam

elpolacco

Ciesze się, jeśli tak jest.
Natomiast co do stawania obok bramki, to zdarzyło mi się kilkakrotnie (ale raczej pojedyncze przypadki) podczas rzutów rożnych. Muszę przyznać, że czułem się dziwnie, jakbym jednocześnie robił coś głupiego i genialnego, stąd moje zainteresowanie tym ustawieniem.

elpolacco

Mam pytanie, może nie mające pewnie większego znaczenia, ale jednak je zadam.
Napiszcie co wiecie, lub jak po prostu postępujecie.

Chodzi o odpowiednie miejsce dla piłki tuż przed rozpoczęciem meczu.
Jest oto sędziowska trójka, razem z zawodnikami ustawiona do wejścia na murawę. Organizator dostarczył dwie piłki. Jedną trzyma SG, drugą SA1. Jasne jest, że SG zabiera swoją piłkę na środek. Ale co ze swoją robi AS1?

Zostawia metr od linii bocznej przy przecięciu ze środkową już przed wejściem, czy zabiera ją na środek i zostawia przy linii gdy wróci na swoją pozycję po losowaniu?

ck1 · Gość

zazwyczaj bierze ja ze soba i zostawia dopiero po losowaniu. Very Happy

Arbiter · Gość

Na boisko wchodzisz tylko z jedną piłką, drugą czy nawet trzecią, zostawiacie przy linii.

elpolacco

1:1 Panowie... Laughing

Arbiter · Gość

Pierwszy raz slysze, by sedzia asystent wchodzil na srodek murawy z jedna pilka , a sedzia glowny z druga. Co pozniej ma zrobic z pilka asystent gdy biegnie sprawdzic siatke bramki?
Nie wiem, co jeszcze mam napisac, bo dla mnie odpowiedz wydaje sie oczywista.

elpolacco

A znasz tych panów:

Przykładów jest mnóstwo, nawet w naszej ekstraklasie, co widac na załączonych obrazkach.

Arbiter · Gość

)

Efekt wizualny i podkreślenie niejako ważności całej trójki sędziowskiej jako całości - tylko to przychodzi mi na myśl. Na boisku w trakcie meczów I czy II ligi jest i tak więcej niż 3 piłki...
Ale przekonałeś mnie Elpolaco, że istanieją różne szkoly sędziów i tylko od samego człowieka - arbitra - zależą takie rzeczy.